Przedstawiam Wam wywiad, ktorego gwoździem jest PomaranczQ. Wywiad był w trzech "partach", ponieważ odpisywanie na pytania mniej niż 10 minut to zadanie ponad PomaranczQa, więc z prostych przyczyn nie starczyło zawsze czasu
Pierwsza część była 22,12. Potem dogadaliśmy się na 26 bodajże, a dokończyliśmy wywiad 28.
Zapraszam do czytania.Odpowiedź roku 2012 Cs-Lamers:`Poison:
A jakie państwo chciałbyś zwiedzić ?PomaranczQ:
Państwa, hmm, niech się zastanowię... Amerykę Południową.`Poison: Witam wszystkich czytelników, jest ze mną Mariusz, którego znacie jako pomaranczQ. Witam Cie.
PomaranczQ: Również witam Was, witam Ciebie.
Poison: Jak Ci mijają święta ?
PomaranczQ: Jakoś po malutku mijają.
Poison: Masz już choinkę ?
PomaranczQ: O tak, pewnie że mam, myślałem że się do pokoiku nie zmieści.
Poison: Prezenty sie pewno też nie mieszczą
PomaranczQ: Hehe

:) Co do prezentów to już troszkę jest, ale to jeszcze nie wszystkie, mam jeszcze niespakowane ale dam sobie jakoś radę
Poison: Powiedz Nam coś o sobie.
PomaranczQ: Mam na imię Mariusz, w lutym skończę już, a może dopiero 26 lat. Skończyłem szkołę srednią z maturą. Po szkole poszedlem do wojska tam to się dzialo dopiero

I po wojsku do pracy, jak każdy chyba facet. Aktualnie pracuje jako spawacz w pewnej firmie elektryczno-metalowej i jest nie najgorzej.
Poison: Co takiego się działo we wojsku ? Jest co wspominać ? : )
PomaranczQ: Oj jest, jest co wspominać. Choćby to jak zostałem obcięty przez moich dziadków, "obcięty" tzn. przeszedłem fale we wojsku, np. jedna sytuacja przy obcince to to, jak dostałem 76 pasów aby zostać półkownikiem fali, inna sytuacja na warcie, robiąc obchód dostałem w głowę rurą od nieznanego napastnika. Zjechała się reszta wartowników i zaczeli przeszukiwania tego kogos. Okazało się że to był chłopak który odbywał wsześniejszą słuzbę w tej jednostce. Żeby nie mój hełm wojskowy to ładnie by mi główkę obił, i możliwe że nie udzielał bym teraz wywiadu

Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Poison: Co zrobiłeś jak go znaleźliście ?
PomaranczQ: W tym rzecz, że nie mogłem nic zrobić. Jak Go złapali to zaraz żandarmeria go zabrala na posterunek, i dalej już nie wiem jak się potoczyły jego losy.
Poison: Chciałes iść do wojska, czy poszedłeś z przymusu ?
PomaranczQ: Chciałem już mieć wojsko za Sobą i iść do pracy dlatego poszedłem od razu po szkole do wojska i nie żałuje bo jest co wspominać, i nie wiedziałem ze może być tak fajnie, co niektórzy to strasznie narzekali a mi się podobało.
Poison: Jakie masz zainteresowania ?
PomaranczQ: Moje zainteresowania hmmm...

Dobra muzyka przy której można się dobrze wyszaleć, motoryzacja, ale w kierunku jednośladów, a prościej pisząc to motory, troszkę sportu, czyli jaza na rowerze, jakaś piłka nożna od czasu do czasu, trochę siatkówki latem no i oczywiście nasz kochany Counter Strike
Poison: Jakiej muzyki słuchasz ?
PomaranczQ: A co do muzyki, to lubie dence, pop, lekkie techno, nie jakieś tam łubu dubu

Hip-Hop, ale tylko niektóre kawałki, no i disco polo przy którym lubie tańczyć zwłaszcza na takich jak by to ująć "wioskowych potupajach" sa najlepsze
Poison: Masz swoich ulubionych wokalistów ? Może wokalistkę ?
PomaranczQ: Niestety, nie mam ulubionych wokalistów. Chociaż może jest jedna wokalistka, Katy Perry, ładna, zgrabna i ma fajne kawałki zwłaszcza ten jeden mi się podoba "California Gurls ft. Snoop"
(poison: jakby sie ktoś pytał, tytuł prawidłowy. "Gurls" )Poison: Nie mów że nie masz, bo każdy ma tam kogoś kogo słucha
PomaranczQ: W sumie to jest kilku wokalistów, ale nie są to moi ulubieni, dlatego nie wymieniam ich
Poison: Co lubisz robić w wolnym czasie ?
PomaranczQ: Wędkować, to jest moje hobby, uwielbiam wędkowanie ze względu na panującą cisze, z można się relaksować, odprężyć, odpocząć od wszystkiego.
Poison: O, ciekawe hobby, też zawsze chciałem się za to zabrać, ale ja jestem typem śpiocha, śpie snem tak zwanym przez moich rodziców "ciężkim", więc wstaje po 12 w wolne dni

Jest jakaś rzecz, którą zawsze chciałeś zrobić ?
PomaranczQ: Niestety takowej rzeczy nie mam, ale mam za to jedne marzenie do spełnienia, zobaczyć wodospad Niagara, i powędkować tam, po prostu marze o tym.
Poison: Widze że wędkowanie to dla Ciebie więcej niż zajęcie w wolnym czasie
PomaranczQ: Można tak powiedzieć, kocham wędkowanie, zaczęło się to od mojego chrzestnego, z którym pierwszy raz poszedłem na ryby i tak mnie to wciągnęło, że mi to zostało do dnia dzisiejszego.
Poison: Byłeś kiedyś w górach, nad morzem ?
PomaranczQ: W górach niestety nie byłem, a co do morza to mieszkam niedaleko, mam zaledwie 10 kilometrów do morza, także w każdej chwili mogę sobie podjechać samochodem i popatrzeć na morze
Poison: A za granicą ?
PomaranczQ: Za granicą niestety nie byłem

:(
Poison: A jakie państwo chciałbyś zwiedzić ?
PomaranczQ: Państwa, hmm, niech się zastanowię... Amerykę Południową. A dlaczego, ze względu na jej rzeki, czyli np. Amazonkę. A przy okazji na rybki, hehe złapać jedna z najrzadszych ryb " Arapaima"
Poison: A w Polsce urzekło Cię jakieś miejsce ?
PomaranczQ: Nie, chyba nie ma takiego miejsca.
Poison: No nie gadaj, że nic Ci się nie podoba w naszym kraju
PomaranczQ: Nie to że, mi się nie podoba tylko po prostu nie znalazłem, a może nie słyszałem o takim miejscu które by mnie za interesowało. A może mi coś zaproponujesz?
Poison: Jeździłem z rodzicami, ( czasami z rodzicami i siostrą ) przez 11 lat w góry, wszedłem na wszystkie góry w Polsce, jedynie nie miałem okazji na Rysy. Do Zakopanego polecam sie wybrać, pochodzić po górach, coś wspaniałego. Jeśli chcesz, mogę wysłac kilka zdjęć z czasów jak byłem w górach
PomaranczQ: Wiesz co, namówiłeś mnie na wypad w nasze piękne Polskie góry, kiedyś się tam wybiorę. Pooglądać, powdychać świeżego górskiego powietrza, no no... spodobało mi się. W internecie coś popatrze na temat naszych gór i się tam wybiorę
Poison: Serio ?
PomaranczQ: Ba, jeszcze się pytasz, jestem spontaniczny, i pojadę w góry, nie wiem kiedy ale zwiedzę
Poison: To sie ciesze

Jaki jest twój ulubiony kolor ?
PomaranczQ: Mam dwa ulubione kolory, czarny

i biały.
Poison: Co dostałeś od św.Mikołaja ?
PomaranczQ: Hehe

Rózgę, nie żartowałem. Perfumy marki Cuba i Jack'a Daniels'a.
Poison: Wolisz piwo czy wódkę ?
PomaranczQ: Co do alkoholu to wolę piwko, to jest napój BOGÓW. hihi
Poison: To tak jak ja

Dokończ mi kilka zdań:
Nie cierpię kiedy...
Nigdy nie będę...
Zawsze robie...
Kocham to...
Powinienem...
PomaranczQ: Nie cierpię kiedy... Ktoś mi mówi co mam robić, choć wiem że robię to dobrze.
Nigdy nie będę... Zły na mi bliskie osoby
Zawsze robię... Wszystko, a bynajmniej staram się wszystko robić dokładnie.
Kocham to... Wędkowanie

Powinienem... Mieć już co najmniej, dwójkę dzieci hehe
Poison: Czemu tak sądzisz, że powinieneś mieć już dwójkę dzieci ?
PomaranczQ: Ze względu, że zbliża się trzydziestka. hehehe
Poison: A no, 30 lat to już dużo, ale jeszcze 4 lata masz, więc nie jest tak źle

Jaki masz samochód ?
PomaranczQ: Mam VW Polo. Kupiłem za grosze, i teraz mi się skrzynia posypała, ale juz naprawiłem i dalej można śmigać
Poison: Lubisz zimę ?
PomaranczQ: Nieeeeeeeeeee. Wrecz nie nawidzę. Jest Zimno, nie ma gdzie pojść ze znajomymi, imrez jest mało. Nie lubię
Poison: Od zawsze, czy ostatnio Ci się zima odwidziała ?
PomaranczQ: Od zawsze nie lubię, może mnie uznacie za nie wiadomo kogo, ale naprawdę nie lubię zimy.... Taki już jestem
Poison: Dla mnie dalej jesteś botem, to nic nie zmienia

Jakie były twoje wyniki w szkole ?
PomaranczQ: Hehe, nie no nie ogarniasz w Cs i się na mnie mścisz, fajnie

... W szkole nie uczyłem się. Może źle napisałem, nie chciało mi się uczyć, wagarowałem z ziomkami, pełen luzik, ale maturkę i średnie mam hahahahaha
Poison: To ty leń jesteś, jak Badyl, na łatwizne poszliście obydwaj

Co robisz na sylwestra ?
PomaranczQ: Haha, leń możliwe ze troszeczkę. W sylwka wybieram się do Mielna na imprezę, ale będzie bal, już nie mogę się doczekać :-)
Poison: Z kim się tam wybierasz ?
PomaranczQ: Ze znajomymi

. Ale sobie zaszalejemy. Jeszcze trzy dzionki do sylwka i zabawa do rana haha
Poison: Skąd pomysł na nick ?
PomaranczQ: Po prostu uwielbiam pomarańcze, i tak jakoś gdzieś jeszcze w necie widziałem podobny nick, więc dodałem tylko Q i tak już gram na "pomaranczQ" nawet nie pamiętam już ile czasu ale chyba jakieś 3 latka
Poison: Masz rodzeństwo ?
PomaranczQ: Oj tak, mam. A co, chcesz się umówić z moja siostrzyczką hehe ?
Poison: Nie mam zamiaru, mam inne zachcianki

Jak trafiłeś na cs-lamers ?
PomaranczQ:

Na cs-lamers, przebyłem długą drogę, zaczynając od sieci cs-bosman, następnie była volta i teraz mam nadzieje, że nie kończąc na naszych kochanych lamersiatkach
Poison: A no patrz, tez grałem na cs-bosman

Wyobraź sobie że złowiłeś Panie Wędkarzu złotą rybkę, która spełni twoje 3 życzenia. O co ją poprosisz ?
PomaranczQ: Po pierwsze to o zajeb..... fure hehe, po drugie, śliczną i słodką jak pomarańcza kobietkę, i po trzecie to chyba dużo kasy, ale może nie aż tak dużo żeby mi się w głowie nie po przewracało od pieniędzy
Poison: To ty materialista jesteś, tu kasa, tu autko

Jakby nie patrzeć, to jakbyś poprosił o duzo pieniędzy, miałbyś na nowe autko, tak to życzenie zmarnowałeś
PomaranczQ: O faktycznie dałem ciała z tym ostatnim życzeniem, zmarnowałem, hahaha ale co tam jedno w tę czy w tę stronę nie szkodzi. Mówi się trudno żyje się dalej tak.
Poison: A nie myślałeś żeby życzyć sobie np. pokoju na świecie i zaprzestania wojen ?
PomaranczQ: Właśnie że nie, wychodzi na to że jestem samolubem, jak mogę cofnąć te życzonko

Chyba już nie można, co ?
Poison: Nie, miałeś swoją szanse

Jakby wyglądal twój idealny dzień ? :0
PomaranczQ: Sam nie wiem, myślę że idealnego dnia nie ma. A poza tym, to jestem spontaniczny więc nigdy niczego nie planuje
Poison: Nie pitol tylko mów, jaki byłby twój idealny dzień ?
PomaranczQ: Hehe, nie wiem, byczyć się w łóżku ze swoją ukochana i się miziać calutki dzień, i jeszcze do tego, żeby ktoś spełniał nasze wszystkie zachcianki
Poison: No, powiedzmy że może być

Z kim masz najlepsze relacje na forum ? Nie będę pisał "stosunki" jak to zapytałem Badyla, bo zboczuchowi jedno w głowie hehe
PomaranczQ: Nie wiem, z Tobą, nie no z Wami wszystkimi kocham Was hehehe

jesteście zajedwabisci, jeszcze nie zżyłem się tak mocno z żadna ekipa z forum jak z Wami.
Poison: Wzruszające

Jakie są twoje najbliższe plany na przyszłość ? Czy spontanicznie podchodzisz do wszystkiego ? Na zasadzie "co ma sie stać, to sie stanie" ?
PomaranczQ: Moje plany na przyszłość, znaleść tą jedyną ukochaną i żyć długo i szczęśliwie, choć to nie jest takie proste
Poison: Wystarczy chcieć

Ale to łatwo powiedzieć, też mam ten sam problem

Jakiego koloru masz pokój ?
PomaranczQ: A jak myślisz ?

Pomaranczowy

Chcesz fotkę mogę Ci podrzucić hehe.
Poison: To może potem

Jak sądzisz, wywiązujesz się z roli admina ?
PomaranczQ: Nie mam zielonego pojęcia, ale myślę, że jestem nie najgorszym z administratorów.
Poison: Co będziesz robił do końca urlopu ?
PomaranczQ: Będę się obijał, a dokładniej spędzał czas z wami, o uprzykrzał cziterom grę hehe.
Poison: W taki razie dziękuję za przeznaczony dla mnie czas, za odpisywanie 10 minut na jedno pytanie, życzę Ci wszystkiego dobrego w nowym roku, i do zobaczenia na forum/serwerze, trzymaj sie
PomaranczQ: Hehehehehe nie ma sprawy, również dziękuję pozdro dla Lamersiatek

:)
Poison: Trzym sie, czesc
PomaranczQ: Siema

Dzięki za przeczytanie, bajo
