Przedstawiam wam wywiad którego udzielił mi Maciek, znany przez Was jako "Nycer".
Nycer:
Jak to w szkole trzeba było wstać rano, iść się do niej uczyć [...], lub tak jak w moim przypadku wyczekiwać na syrenę, która ogłaszała w całej miejscowości, że komuś trzeba nieść pomoc.
Poison: Witaj Nycer, jak Ci mija dzień ?
Nycer: Cześć Suchar, dzień jak co dzień czasami pochmurny czasami słoneczny .
Poison: Powiedz nam coś o sobie, jak masz na imie, skad jestes ?
Nycer: Na imię mi Maciek, a pochodzę z Gdowa 30 km od Krakowa.
Poison: Jestes Studentem, uczysz sie, pracujesz ?
Nycer: Szkołę skończyłem w miesiącu wrzesień tamtego roku. Nikogo chyba to nie zdziwi, że jestem bezrobotny w Polsce
Poison: A no niestety, tak już jest i nic z tym nie zrobimy. Zauważyłem że bardzo Ci zależy na pomaganiu ludziom, chodzi mi o bycie strażakiem. Jest to twoje marzenie, sprawia Ci to wielką satysfakcję ? Pomaganie ludziom, w czasie zagrożenia pożarowego ?
Nycer: Tak, bycie strażakiem jest moim marzeniem od dziecka i pomaganie ludziom. Jadąc np. do wypadku wiem, że jadę zrobić coś czego inny człowiek by się prawdopodobnie bał, mówię to dlatego ponieważ widząc zakleszczonego człowieka w samochodzie, można bardzo łatwo spanikować. Jest to trudny zawód
Poison: Co Cię skłoniło do bycia strażakiem ? Mieli na to wpływ rodzice, bliższa rodzina ?
Nycer: Tak jak wcześniej mówiłem od dziecka chciałem nim być, ale był taki okres czasu, że mnie to nie kręciło, na szczęście mam takiego kolegę, który pomógł mi się wkręcić do straży w mojej miejscowości i do tej pory nim jestem i prawdopodobnie nie zrezygnuje z tego.
Poison: Pewnie wiele teraz zawdzięczasz koledze.
Nycer: Tak bardzo dużo i dziękuję mu bardzo za to
Poison: Co lubisz robić w wolnym czasie ?
Nycer: Tzn nie mam ulubionego zajęcia. Jedynie w godz wieczornych grać w cs na serwerze Cs-Lamers.
Poison: A coś więcej ? Znajomi, imprezy ?
Nycer: Jak każdy słuchać muzyki, w niektóre wieczory spotykamy się na remizie aby doskonalić swoje umiejętności, a z imprez to rzadko gdzieś wychodzę.
Poison: Brak czasu, czy nie jesteś typem zapalonego imprezowicza ?
Nycer: Raczej to drugie, jakoś imprezy klubowe mnie nie kręcą.
Poison: Opowiedz Nam o swoich początkach w szkole. Jak się uczyłeś, jak przebiegała twoja edukacja ?
Nycer: Hmm... Przyznam się nie jestem kujonem i nauka szybko do głowy mi nie wpadała

Jak to w szkole trzeba było wstać rano, iść się do niej uczyć, wrócić, odrobić zadania domowe, spędzić resztę dnia ze znajomymi, lub tak jak w moim przypadku wyczekiwać na syrenę, która ogłaszała w całej miejscowości, że komuś trzeba nieść pomoc.
Poison: Jaką szkołę skończyłeś ?
Nycer: Zawodową na profilu Handlowym.
Poison: Jesteś zadowolony z takiego wyboru ?
Nycer: Tak jestem zadowolony.
Poison: Jakie jest twoje największe marzenie ?
Nycer: Zakupić Subaru WRX STI. no i oczywiście pełnić służbę w straży
Poison: Zatem życzę Ci powodzenia, bardzo się cieszę że chcesz pomagać ludziom, narażając swoje zdrowie a nawet życie. Bardzo dziękuję CI za udzielony mi wywiad, życzę Ci wszystkiego dobrego i powodzenia na służbie !
Nycer: Ja też również dziękuję.
Osobą przeze mnie wyznaczoną do następnego wywiadu jest... CZK !
Porozmawiamy na pw, w celu omówienia mdaty i godziny wywiadu. Pozdrawiam, Redaktor Naczelny
