ziomek z mokotowa
Napisano: 2 sie 2015, o 14:25
Nick podczas gry: ziomek z mokotowa
IP/SteamID: STEAM_0:1:49059485 / 89.70.186.146
Data: 02:42 02.08.2015
Powód skargi i opis sytuacji: Wallhack i możliwy AB (raczej trudno to drugie stwierdzić po długości gry i hltv)
Demko: http://s4.shooters.pl/hltv8ia1d1b1/hltv ... t2.dem.zip
Screen z STEAMID: http://wstaw.org/m/2015/08/02/2015-08-02_00004.jpg
Opis.
Druga runda. Biegnie, wychodzi z anarchii w ogóle się nie rozgląda (a to za bramę a to za mur), co byłoby naturalnym zjawiskiem. Biegnie na galę, zaczyna strzelać dokładnie w to miejsce, gdzie ja jestem i trafia (pomimo iż z tej samej drużyny, ale radar nie daje takiego dokładnego położenia).
Trzecia runda. Zostaję przerzucony do TT. On niby biegnie znowu to samo, nawet nie zerknął za bramę. Tym razem dostaje w pupę.
Czwarta runda. Biegnie to samo. Jeden z TT wybiega mu w anarchię, trochę się postrzelali i terrorysta ucieka. Zamiast naparzać w tego co ucieka, to naparza we mnie, który to ładnie się skulił i czekał za bramą. Celownik zaczął mu dziwnie się zachowywać (ale to trudno mi jest ocenić, gdy nie mam POVa). Ktoś napisał "czy to nie aimer" i poszedł z serwera, coś musi w tym być.
p.s. normalnie człowieka z ns bym olał, ale takie robactwo trzeba rozgniatać
IP/SteamID: STEAM_0:1:49059485 / 89.70.186.146
Data: 02:42 02.08.2015
Powód skargi i opis sytuacji: Wallhack i możliwy AB (raczej trudno to drugie stwierdzić po długości gry i hltv)
Demko: http://s4.shooters.pl/hltv8ia1d1b1/hltv ... t2.dem.zip
Screen z STEAMID: http://wstaw.org/m/2015/08/02/2015-08-02_00004.jpg
Opis.
Druga runda. Biegnie, wychodzi z anarchii w ogóle się nie rozgląda (a to za bramę a to za mur), co byłoby naturalnym zjawiskiem. Biegnie na galę, zaczyna strzelać dokładnie w to miejsce, gdzie ja jestem i trafia (pomimo iż z tej samej drużyny, ale radar nie daje takiego dokładnego położenia).
Trzecia runda. Zostaję przerzucony do TT. On niby biegnie znowu to samo, nawet nie zerknął za bramę. Tym razem dostaje w pupę.
Czwarta runda. Biegnie to samo. Jeden z TT wybiega mu w anarchię, trochę się postrzelali i terrorysta ucieka. Zamiast naparzać w tego co ucieka, to naparza we mnie, który to ładnie się skulił i czekał za bramą. Celownik zaczął mu dziwnie się zachowywać (ale to trudno mi jest ocenić, gdy nie mam POVa). Ktoś napisał "czy to nie aimer" i poszedł z serwera, coś musi w tym być.
p.s. normalnie człowieka z ns bym olał, ale takie robactwo trzeba rozgniatać