To ja też pozwolę sobie zabrać głos.
Sprawa kampienia na respie jest bardzo sporna, ponieważ:
- Ludzie mogą iść na B, po czym widzą, ze ich team siedzi w trupsonie i czeka na "wyhejdżowanie", to wracamy przez respa na długą/galę. Jak wracamy to napotykamy się na rashujących bramą zawodników CT, zabijamy ich i zaczyna się właśnie "płacz"
-Jeśli wiemy, że CT rashuje długą, to lepiej ich wyczekać i pozabijać, niż na pałę biec gdzie indziej, z dala od nich
- 30 sekund do końca rundy wystarczy mi do zabrania paki i podłożenia jej na BS'ie (zawsze mówię, ze jak zostaje 30sek. to ruszamy z paką na BS bez zatrzymywania się)
Reasumując, jeśli ktoś pisze z "płaczu", czy też "bólu" coś w stylu "TT CIĄGLE KAMPI OMG", to na pewno jest to osoba, która chciała zrobić zawodnikom Terro plecy, ale została złapana i zabita. To jest główny powód "płaczu". Przez ten ból gracze stają się strasznie nieznośni.
Nawiązując do tej skargi, to jest jeden właśnie z graczy, którzy nękają na czacie każdego, kto go zabije, powód nie ma znaczenia, a jak wiemy śmierć przy respie przeciwnika to idealna wymówka. Sam byłem obecny na serwerze podczas tej sytuacji i jakbym ja był tym Adminem, do którego Szanowny Gracz kierował słowa, to wlepiłbym mu bana na 1 dzień. Dostawał upomnienia. Kłótnia była trochę dziecięca, ale nie ważne. Jest to gracz, który prowokuje, po prostu aż prosi o bana. Nie dziwię się, ze Poisonowi puściły nerwy, skoro ja też się zdenerwowałem, mimo, że mnie to nie dotyczyło.
Kończąc wypowiedź, rozumiem Poisona, gracz ewidentnie prowokował, aż doczekał się tak bardzo upragnionego bana :)
Pozdrawiam, TaylorBitch. :)