Gdybyśmy byli sunnitami to dostalibyśmy wpierdol od europy zachodniej
Z Turcją sobie nie radziła co dopiero z Turcją i Polską, zresztą gdyby nasz król miał pozycję taką jak sułtan to bylibyśmy potęgą większą niż ta Tucja
potop szwedzki rownież miałby miejsce ze względu na roszczenia do tronu szwedzkiego przez króla Jana Kazimierza, bo to był głowny powód tej wojny
Jakoś wątpię, roszczenia JIIK koło dupy latały w zasadzie nie tylko Szwedom ale i Polakom, powodem agresji nie jego roszczenia tylko nadmierny wzrost siły Rosji która chapnęła sobie Litwę z Ukrainą i była bliska zrobienia sobie dostępu do Bałtyku co w dalszej kolejności zagrażało Szwedom. Gdybyśmy byli luteranami nie byłoby katolickich Wazów na tronie zacznijmy od tego więc i powodu do konfliktu
Gdybyśmy byli prawosławni to walczylibysmy z habsburgami
Habsburgowie mieli tyle problemów na głowie że ostatnim o czym marzyli to wojny z połączonymi siłami dwóch prawosławnych mocarstw
Co do władców: do grona idiotów dorzuciłbym kilku: dynastia wazów za marzenia o tronie szwedzkim, henryk walezy idiota nie byl bo wyczul moment i spierdolil do francji ale powiedzmy ze niezbyt sie przysluzyl, dynastia sasów to już wogóle wyzysk polski i głowny powód rozbiorów, i poniatowski za puszczanie sie z kaską i naiwność... tyle w temacie
Co to ma do pojęcia idiota? Wazowie chcieli odzyskać co uważali za swoje, jak sąsiad wyrzuci cie z domu to idiotyzmem jest walczyć o niego? Bzdura. Przykładowi Habsburgowie do pięt nie dorastali Zygmuntowi III czy Władysławowi IV, nie mówiąc już o carach i sułatanach. Henryk spierdolił do Francji i komu to zaszkodziło? Ani Francji bo tam okazał się dobrym królem ani nam bo jego następca Batory uchodzi za czołówkę wśród polskich władców. Dynastia Sasów? August II uchodził za bardzo dobrego elektora Saksonii, szybko odbudował swój kraj po zniszczeniach wojennych, rozbudował armię, przy głupawych Ludwikach XV, Karolach Habsburgach czy Fryderykach pruskich był dobrym i energicznym monarchą. Drugi z Augustów niby nie błyszczał inteligencją ale czy coś wielce zepsuł? Za jego czasów ani Polska ani Saksonia nie straciły centymetra swoich terytoriów. Poniatowski kończył rządy fatalnie ale cała jego walka z zacofaniem gospodarczym i kulturowym stawia go w gronie co najmniej solidnych władców europejskich, gdyby był królem Francji nie Polski i tyle samo zapału włożył z jej rozwój gospodarczy to żabojady byłby by potęgą taką samo jak za Ludwika XIV.