Czytam , czytam i mi się śmiać chce .
1. To może sobie zadajmy pytanie w takim bądź razie, co gracz terro ma robić w przypadku gdy całą anarchia załadowana jest ludźmi z CT, którzy jak płotki wychodzą tą bramą ?
To niech se kupi ak i idzie na b . Jak nie ogarnia AWM to niech idze na boty . Ma 30 sec byciu na respie , to bardzo dużo , żeby przejść np do trupa .
2. To samo tyczy się "celów". Rozumiem, że one są nawet na serwerze FFA i nie mam nic przeciwko tylko dlaczego gdy zostaje czlowiek sam na 4-5 przeciwników ma iść i pchać się ( na pewną śmierć) np. do rozbrajania bomby ? Bardziej logicznym zachowaniem się gracza jest odpuszczenie i zatrzymanie ekwipunku niż pchanie się na śmierć ...
Ryzyk fizyk , może akurat zabije wszystkich , wszystko jest w tej grze możliwe . Lepiej iść na pewną śmierć niż żałować , że się rundy nie wygrało . Mało było takich sytuacji , że 5 vs 1 było i ten 1 wygrywał ? Pomyśl logicznie .